Jest to ukochane dane Emilki. Już w poniedziałek
prosiła abym jej usmażyła omlet na kolację ale nie miałam banana, we wtorek jak
tylko wróciła do domu to zapowiedziała, że na kolację chce omlet i jak nie ma
znowu banana to ona pójdzie do sklepu. Na szczęście banan był. Omlet na
zdjęciach jest trochę niski ale to dlatego, że Emilka nie ma zbyt wielkich możliwości
pojemnościowych i dla niej robię omlet z
dwóch jajek.
- 3 jajka
- 3 łyżki mąki pszennej typ 450
- 2 łyżki mleka
- Szczypta soli
- Jeden Bana
- Nutella
- Olej do smażenia
Przygotowanie:
1. Żółtka oddzielamy od białka. Żółtka ucieramy dodajemy mąkę i mleko, przez chwilkę mieszamy.
2. Białka z odrobinką soli ubijamy na sztywna
piane.
3. Na patelni rozgrzewamy olej.
4. Delikatnie przekładamy białka do masy z żółtek.
Najpierw jedną łyżkę i rozrzedzamy masę,
później już delikatnie resztę.
5. Wylewamy całości
masy na rozgrzaną patelnie. Smażymy na
złocisto z obu stron.
6. Można podawać z cukrem pudrem, konfiturą lub owocami i bitą śmietaną.
Emilia je omlet posmarowany nutellą z kawałkami banana.
prawdziwa szczęściara z Emilki :) taki omlet na kolację to istna uczta!
OdpowiedzUsuńO tak... to prawda :)
OdpowiedzUsuń